Dziś pomorskie drogi należą do miłośników dwóch kółek - trwa Wielki Przejazd Rowerowy 2017. Przed godz. 10 wystartował peleton zachodni z Kartuz, w tym roku znacznie liczniejszy niż przed rokiem - grupa prowadzony przez Rowerowe Kaszuby już w Kartuzach liczyła około 100 osób, a na trasie systematycznie się powiększała. Po godz. 14 dojadą do Sopotu, gdzie odbędzie się wielki finał WPR.
Tak, jak Kaszubi mają swój zjazd i dzień jedności, tak i rowerzyści mają swoje symboliczne święto, Wielki Przejazd Rowerowy Metropolii Gdańskiej. To niby nic szczególnie ciekawego, bo nie było wielkich atrakcji, koncertów, zabaw i biletów, „tylko” wspólna jazda na rowerze i półtoragodzinne spotkanie. Tymczasem co roku wydarzenie gromadzi wciąż rosnące rzesze – w tym roku ulicami Trójmiasta i regionu przejechało, według różnych szacunków, około 10 - 12 tysięcy osób.
W peletonie można było zaobserwować cale spectrum miłośników dwóch kółek, z północy, południa i zachodu, młodych i doświadczonych, na szosówkach wartych wiele tysięcy złotych i starych Wigrach, lubujących się w kręceniu setek kilometrów i wolących niespieszne niedzielne przejażdżki z rodziną, w przebraniach, freestyle’owych wdziankach i „obcisłym”. Tego dnia wszelkie te różnice nie były ważne, bo całe to różnorodne towarzystwo chciało zamanifestować przynależność do jednej, rowerowej braci.
Po raz drugi w WPR uczestniczył peleton zachodni z Kartuz przez Żukowo do Banina. Wiele osób przyjechało na Kaszuby z Trójmiasta – poranna SMK-a była zapchana po brzegi i przywiozła około 40 rowerów.
- To już mój 5 – 10 przejazd. Z Gdańska trasa jest zbyt krótka, dlatego dotąd zawsze jeździłem z Wejherowa. Teraz chcę spróbować innej, mam nadzieję, że ciekawszej trasy, dlatego po raz pierwszy pojadę z Kartuz – tłumaczył w pociągu Maksymilian Mroske z ProSport. - Uważam, że przejazd to fajna okazja do promocji roweru, turystyki i komunikacji rowerowej. Fajnie przejechać się z wieloma ludźmi w peletonie, to powoduje, że czuje się wspólnotę z innymi rowerzystami. Dziś jest też chyba jedyna okazja, by przejechać się głównymi drogami bezpiecznie, bo bez samochodów, bo w normalny dzień w ruchu taka jazda nie jest przyjemna.
Na Rynku pojawiło się też kilkudziesięciu mieszkańców Kartuz oraz bliższych i dalszych okolic. Honorata Jankowska na miejsce zbiórki przyjechała z Sierakowic, oczywiście na rowerze, z Sopotu też zamierzała wracać do domu na Kołach, ale taki dystans był jej niestraszny.
- Dzisiejszy dzień do dla mnie rozgrzewka przed jutrzejszym wyjazdem na rowerową pielgrzymkę z Szopy do Częstochowy. Najwięcej jednego dnia przejechałam 330 kilometrów – mówiła. - Kocham jazdę na rowerze, dlatego lubię takie imprezy. Na Wielkim Przejeździe jestem pierwszy raz i jestem pewna, że będzie to bardzo fajny dzień w fajnym towarzystwie.
Z Kartuz około w akompaniamencie dzwonków ruszyło około 100 osób, ale na trasie już od miejskich rogatek przyłączały się kolejne
- W WPR jadę pierwszy raz, ale w zeszłym roku udział brała siostra i bardzo sobie chwaliła. W tym roku postanowiłam też przejechać się razem z nią – mówiła na trasie Anna Plichta z Kartuz. - Jest super, pogoda jest wymarzona, tempo bardzo mi odpowiada, bo lubię rekreacyjną jazdę. Dystansu się nie boję, wracam też na kołach, ale tylko do Lnisk. Za rok na pewno też pojadę, bo to bardzo fajna idea.
Wszyscy spokojnym tempem, choć bez ociągania, dotarli do Gdańska, gdzie połączyli się z innymi potokami i jak wielka rzeka przelali się głównymi arteriami miasta na finał na Sopockich Błoniach, na których m.in. wręczono Zardzewiałe Szprychy, nagrodzono autorów najlepszych przebrań i rozstrzygnięto loterię – szprychówkę.
- Przejazd był w pełni udany, na wyjeździe z powiatu naliczyliśmy około 250 rowerzystów. Dziękuję wszystkim uczestnikom za wspólną zabawę i bezpieczny przejazd, służbom i policji za to, że o nas zadbali oraz członkom naszej grupy za pracę przy przejeździe – podsumowuje Natalia Bobrowska z Rowerowych Kaszub, które prowadziły peleton zachodni i współorganizowały WPR i zaprasza chętnych do wspólnych przejazdów z grupą.
⇒ Wielki Przejazd Rowerowy 2017 - sprawdź program
Komentarze (0)