Życiowy sukces Samuela Michny - tenisista stołowy Uczniowskiego Klubu Sportowego Lis Sierakowice po raz pierwszy w karierze stanął na podium Grand Prix Polski Żaków.
Pierwsze w tym sezonie Grand Prix Polski Żaków i Żaczek rozegrano w Drzonkowie - Zielonej Gorze w sobotę i niedzielę. Pierwszego dnia Samuel Michna stoczył pięć pojedynków, w których odniósł pięć zwycięstw i stracił tylko jednego seta.
Pewnie awansował do niedzielnego ćwierćfinału, w którym po ciężkim pojedynku pokonał Aleksa Pakułę (KS Sieradz). Pierwszej porażki zawodnik Lisa doznał w półfinale, ulegając 0:3 późniejszemu zwycięzcy Frankowi Żygadle (AZS Wrocław). Tym samym stanął na najniższym stopniu podium.
- Zawodnik, z którym przegrał Samuel, bardzo mu nie leży stylem gry, jest leworęczny, co dodatkowo utrudnia grę, ale też jest o rok starszy, co w tenisie stołowym jest znaczącą przewagą. Trzecie miejsce to i tak życiowy wynik Samuela, który w ten sposób pierwszym GP jest 3 zawodnikiem Polski. Warto pamiętać, że w tej kategorii będzie rywalizował w następnym sezonie - komentuje Paweł Michna, trener Lisa.
Sierakowicki klub w GP reprezentowała też Anna Draws, która zajęła 33 miejsce z dwoma zwycięstwami i dwoma porażkami.
- Liczyłem na troszkę lepszy wynik, ale zabrakło trochę szczęścia w losowaniu, bo w decydującym pojedynku o awans do najlepszej trzydziestki dwójki Ania trafiła na zawodniczkę z bardzo nietypowymi okładzinami, co dodatkowo utrudniło jej zadanie - relacjonuje Paweł Michna.
Komentarze (0)