Drugą porażkę w sezonie zanotowali piłkarze ręczni Cartusii Kartuzy. Zespół Jarosława Frankowskiego rozegrał nadzwyczaj wyrównany mecz w Koszalinie z Gwardią, w pierwszej połowie był remis po 10, w drugiej gospodarze rzucili o jedną bramkę więcej i zwyciężyli 22:21. Kartuzianie stracili nie tylko punkty, ale też Patryka Załuskiego, który złamał rękę.
Bardzo zacięta i pełna ostrej walki była konfrontacja dwóch zespołów z czołówki II ligi, czyli Gwardii Koszalin i Cartusii Kartuzy. Obie strony grały bardzo dobrze w obronie i gorzej w ataku, co przełożyło się na niski wynik meczu.
Niemal przez pełne 60 minut, z wyjątkiem środkowego fragmentu pierwszej części, gdy Gwardia prowadziła nawet 9:5, zespoły miały ze sobą bramkowy kontakt – gdy tylko jedna zyskiwała minimalna przewagę, druga natychmiast niwelowała straty.
Tak było też w końcówce – w 58 min. Załuski doprowadził do remisu po 20, następnie Konkel dał Cartusii prowadzenie. Gospodarze szybko wyrównali, a w ostatniej minucie rzucili decydującą bramkę. Na skuteczną odpowiedź kartuzian zabrakło już czasu.
Jarosław Frankowski, trener Cartusii podkreśla, że gospodarze zwłaszcza w pierwszej części grali brutalnie, wówczas m.in. Kruszewski został uderzony w twarz nie mógł grać przez dużą część pierwszej połowy. Najgorsze stało się jednak w ostatniej akcji meczu – Załuski złamał rękę w śródręczu i nie ma szans na to, by jeszcze w tym roku wrócił do gry.
- Mimo porażki drużyna zasłużyła na pochwałę, remis byłby najlepszym odzwierciedleniem tego, co działo się na boisku - komentuje Jarosław Frankowski. - W naszym zespole mogę wyróżnić Kruszewskiego za skuteczność i dobre prowadzenie gry, Jurkiewicza za wykorzystywanie akcji ze skrzydła oraz Młynarka za dobre kierowanie obroną.
Po ośmiu kolejkach Cartusia zajmuje ósme miejsce w tabeli II ligi. 26 listopada o godz. 17 zagra u siebie z plasującym się oczko niżej Energetykiem Gryfino.
Gwardia Koszalin - Cartusia Kartuzy 22:21 (10:10)
Cartusia: Damian Konkol, Damian Zieliński – Radosław Steege, Adam Kruszewski 6, Kamil Komkel 2, Paweł Czaja, Paweł Ciszewski 3, Sławomir Jurkiewicz 7, Paweł Wikarjusz, Sławomir Lica, Krzysztof Młynarek, Patryk Załuski 3.
Karne: 1/0. Wykluczenia: 8 minut (Konkel, Czaja, Ciszewski i Młynarek po 2).
Komentarze (1)
• WCM 20.11.2016, 11:21 Zgłoś naruszenie
Pochwała za walkę. Niestety Patryk Załuski out do końca roku.