SPR GKS Żukowo odniósł pierwsze zwycięstwo w tym sezonie I ligi piłki ręcznej. Wyjazdowy mecz zespołu z Realem - Astromalem Leszno, podobnie jak poprzedni z Zieloną Górą, w regulaminowym czasie zakończył się remisem i o wygranej decydowały rzuty karne. W nich tym razem żukowiane zachowali więcej zimnej krwi, rzucali bezbłędnie i zdobyli dwa punkty. Bohaterem GKS-u był Filip Wiczkowski, który zdobył dziewięć bramek, w tym tę wyrównującą w 60. minucie.
⇒ Relacja i zdjęcia z poprzedniego meczu GKS-u z Lesznem
Mecz rozpoczął się od prowadzenia gospodarzy. W 4 minucie wygrywali już 3:0. Sygnał do odrabiania strat przez SPR GKS Żukowo dał skuteczny, po raz kolejny, Krzysztof Gądek. W 18 minucie, po celnym rzucie, Filipa Wiczkowskiego (najskuteczniejszego w tym meczu zawodnika z Żukowa), na tablicy wyników pojawił się remis 8:8. Dobrze w tym okresie gry spisywał się Adam Kruszewski. Praktycznie już do końca meczu, żadna z drużyn nie prowadziła różnicą większą niż 2 bramki. Po 30 minutach gry wynik na tablicy wyników wskazywał 14:13 dla Leszna.
Druga część meczu to była prawdziwa walka o każdą bramkę. Gospodarze zdobywali bramkę, Żukowianie natychmiast odpowiadali celnymi rzutami. W ataku skuteczni byli Grzegorz Dorsz oraz Damian Didyk. Nadal celnie trafiali do bramki rywali Filip Wiczkowski, na zmianę z Krzysztofem Gądkiem. W obronie obydwa zespoły grały bardzo agresywnie, ale fair play. Sędziowie po równo (12 minut) ukarali wykluczeniami każdą z drużyn.
Końcówka meczu to prawdziwy horror. SPR GKS walczył do końca i dzięki bramce Wiczkowskiego w 60 minucie, udało się doprowadzić do remisu. Po raz kolejny mecz, zgodnie z nowo obowiązującymi przepisami, musiały rozstrzygnąć rzuty karne. Tym razem zawodnicy SPR GKS zachowali więcej „zimnej krwi” i 2 punkty powędrowały do Żukowa.
Taki wynik jest świetnym prognostykiem przed kolejnymi meczami. Wygląda na to, że zawodnicy SPR GKS zaczynają uzyskiwać formę, która pozwoli im podjąć walkę w kolejnych meczach i wywalczyć pierwsze "pełne" zwycięstwo w sezonie 2017/2018.
Następny mecz SPR GKS Żukowo rozegra ponownie na wyjeździe (30 września) z drużyną AZS UW Warszawa. W Żukowie piłkarzy ręcznych będzie można oglądać dopiero 7 lub 8 października. Ich rywalem będzie Nielba Wągrowiec.
MKS Real-Astromal Leszno - SPR GKS Żukowo 28:28 (14:13), karne 4:5
MKS Real-Astromal: Kruk, Musiał, Skorupiński – Przekwas 2, Krystkowiak 5, Misiaczyk, Giernas 2, Meissner 5, Szkudelski 7, Wierucki 2, Rogoziński 1, Raczkowiak 4.
Karne: 2/2. Kary: 12 min. (Misiaczyk - 6 min., Krystkowiak, Wierucki, Rogoziński - po 2 min.).
Żukowo: Ram, Żurawski, Muńko - Filip Wiiczkowski 9, Krzysztof Gądek 6, Grzegorz Dorsz 5, Damian Didyk 5, Adam Kruszewski 2, Wojciech Hajnos 1, Szymon Adamczyk, Jakub Malczewski, Krzysztof Komarzewski, Kacper Reseman.
Karne: 2/2. Kary: 12 min. (Hajnos - 6 min., Adamczyk, Gądek, Reseman – po 2 min.).
Tabela II ligi po 3. kolejce
1. Sokół Porcelana Lubiana Kościerzyna 3 6
2. KS Stal Gorzów 3 6
3. WKS Grunwald Poznań 2 6
4. SMS ZPRP Gdańsk 3 6
5. AZS UW Warszawa 3 6
6. MKS Nielba Wągrowiec 3 5
7. KU AZS Uniwersytetu Zielonogórskiego 3 5
8. Gwardia Koszalin 3 5
9. MKS Real-Astromal Leszno 3 4
10. Orlen Wisła II Płock 3 4
11. SPR GKS Żukowo 3 3
12. MKS Grudziądz 3 3
13. MKS Mazur Sierpc 2 3
14. Polski Cukier Pomezania Malbork 3 1
15. OKPR Warmia Energa Olsztyn 2 0
SPR GKS Żukowo, oprac. B. Cirocki
Komentarze (0)